Ostatnie moje zdęcie z bladym salcesonem. Jutro jade do Wenecji i będę pięknie opalona. :) Przynajmniej mam taką nadzieję. :)
Niestety Aguś muszę Cie zawieść nie moge napisać twórczej notki, bo musze sie pakować i zaszyć dziórę na łokciu w bluzie w kropki. :)
Będę tęsknić... :( :*