Nijak.. nie sklecę, nie zlepię z rozmamlanych myśli ani jednego dobrego zdania.. Na każdym kroku KTOŚ daje mi JASNO do zrozumienia, jak bardzo niedoskonałe jest to, co pragnę przekazać.. i tak brutalnie uświadamia mnie w mojej niewiedzy.
Pora zmienić swój słownik, włożyc szczoteczkę do kieszeni i zamieszkać w bilbiotece, by móc dniami i nocami czytać urocze opowieści o zagubionej hiperkataleksie w wierszu sylabotonicznym.