Nie tęsknię
Robię wszystko, by nie pamiętać, nie próbować wspominać, nie przypominać sobie zapachów, kolorów i kształtu
Nie oglądam zdjęć, nie czytam starych wiadomości, nie przypominam sobie głosu, szczekania psa, echa odbijającego się od warkotu silnika.
Wymazuję z pamięci nie po to by.. odciąć się.. Nie chcę by dotarła do mnie myśl mówiąca o tym, jak bardzo w głębi tęsknię do tej szarości sprzed miesiąca.
Odliczam dni do waszego przyjazdu, namiastki Żorskiej codzienności
Wrzask, wrzawa, zgiełk, gwar - jeden wielki chaos
Chwilami gardzę tymi zasranymi tramwajami, cholernymi idiotami na drogach, pijakach o brzasku na Generała Zajączka, kilemtrowymi kolejekami i uzależnieniem od komunikacji, samotnymi spacerami nocą i zapachem zimnego betonu o poranku
Co ja tu, do cholery, robię?
Co ja wyprawiam
Nie, to wszystko nie może dziać się naprawdę
Daj mi siłę i obudź mnie, obudź mnie z tego Snu, co zwie się Nowe Życie
Nowe, dorosłe życie, gdzie nikt nie kupi mi świeżutkiej jagodzianki, nie przepuści w kolejce, nie otworzy drzwi
Gorzka pigułka. Cholera, chyba utknęła mi w gardle, bo nijak nie potrafię jej przełknąć
Chyba jeszcze nie do końca dorosłam...