photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 LIPCA 2013

"W żadnym z miast na świecie śnieg nie ma tak krańcowych humorów jak w Warszawie; nigdzie nie potrafi tak szybko i tak beznadziejnie zmienić się w brudne, dręczące błoto, ale też nigdzie nie pada z takim wdziękiem jak w tym mieście. Pada wtedy miękko i cicho, pokrywa świat cały puszystą bielą, mieniącą się w nocy granatowymi refleksami na dachach i skwerach, budzi tęsknoty za minionym dzieciństwem"

 




" Proszę pani adres"

"Osiedle Paw... przepraszam, ulica Dymińska 10, Żoliborz"

Cóż, przyzywczajam się

Przywykłam do nowych zapachów, wiecznie rozlanej wody w łazieńce, 10godzinnych maratonów w pracy, wieczornych spacerów po Krakowskim i odgłosu fontanny w Saskim, do krzyków mieszkańców bloku, wścibskiej sąsiadki z drugieglo, słynnego " Proszę, dziękuję i zapraszam ponownie"

Nie potrafię przywyknąć do widoku, w którym mieszają się 19wieczne zabudowania leżące leniwie nad Wisłą, Barbakan łączy się nieśmiało ze słynnym Drapaczem "Mariott", Pałac flirtuje ze Złotymi, które..

Powoli odnajduję siebie w tym bałaganie budynków, zapachów, ludzi i osobowości.

Nagrzane od gorąca powietrze wiruje w powietrzu i otula mnie ..każdego wieczora

 Nierzadko ten powab i piękno przytłacza, sprawia, że maleję do mizernych, znikomych kształtów wirując wśród ulic niczym zbłąkany wędrowiec. Za rogiem zawsze czai się.. coś zupełnie nowego, zachwycającego, wniwecz spektakularnego.