ZDJĘCIE: Bal Gimnazjalny - czyli coś, czego nigdy nie zapomnę ;) Kocham Beatę <3 I moją Siostrę Roksanę <3

   Z niektórymi rzeczami... co ja gadam.. Ze wszystkim tak naprawde musimy radzić sobie sami, Maciej ma rację, to wszystko polega na tym, że ludzie mogą starać się nam pomóc, ale i tak wszystko musimy sami pokonać, sami zrozumiec.

   Jestem szczęśliwa? Tak, dostałam się do klasy politologicznej do XIV LO we Wrocławiu, cieszę się, nawet bardzo, odrobinę się boję, ale wierzę, że dam sobie rade... Sama to wybrałam, sama poniose konsekwencje tego co zrobiłam ..

   Boję się, potwornie boję sie o mamę, od poniedziałku jest w Walbrzychu na radioterapii, z dnia na dzień czuje się coraz gorzej, nie chcę jej stracić, tak pięknie sobie wszystko tłumaczę - "Bóg tak chce, będzie dobrze, bo musi być"..

Ona nie umrze, nie przyjmuje tego do świadomości, już zbyt wiele osób straciłam...

Umówiłam się z kimś, zobaczymy, czy coś z tego bedzie, ale jak narazie, to zmierza w stronę kumpelstwa, bynajmniej z mojej strony, no ale zobaczymy...

Jutro Wrocław, w piątek przyjeżdża Paulina, a później znikam już do końca lipca - Wołczyn, później kilka dni w Krakowie, a później obóz językowy w Warszawie...

Jestem silna, silniejsza niż mi i Wam się zdaje, i poradzę sobie. Nie jestem taka delikatna, placzliwa i podatna na ciosy w formie słów, ale dopóki inni myślą, że jestem slaba, to ja mam przewagę :)