photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 CZERWCA 2012

PO upływie odrobiny czasu....

ZDJĘCIE: Bal gimnazjalny 2012 rok. Z Adasiem ;) - cuudownym kumplem ;)

 

 

Wiele się zmieniło. Teraz jestem już absolwentką Gimnazjum Publicznego w Ścinawie. Absolutnie pewna jestem również tego, ze idę do XIV LO we Wrocławiu. Pewna jestem też tego, ze mam prawdziwych przyjaciół. Dzisiaj nasza wychowawczyni dała nam zdjęcia robione przez trzy lata naszej edukacji w gimnazjum. Gdy zobaczyłam siebie, byłam już pewna, że ludzie pokochali mnie za mój charakter... U szczytu wagi, ważyłam 88 kilogramów, teraz jest 25 kg mniej. Wiem, ze mam silną wolę, i jeśli czegoś naprawdę chcę, to to osiągnę.

 

Pewna jestem też tego, ze potwornie brakuje mi Magdy, jej uśmiechu, przytulenia się, buziaków i naszych długich rozmów... Musimy się spotkać kochanie :* Wiem, zę niedługo to przeczytasz ;*

 

Poza tym... zapracowałam na cudowne wspomnienia, i to jest cudowne. Wakacje zapowiadają się kapitalnie. Racje ma ten, kto powiedział, że po to czasami przez dłuższy czas pada deszcz, żeby za moment wzeszło Słońce, nawet jeśli świecić będzie tylko przez moment, napełnia nas taką energią, że jesteśmy w stanie iść później w tej ulewie złych sytuacji przez bardzo długi czas, aż do momentu, gdy znowu wzejdzie Słoneczko ;)

 

Dzisiejszy dzień upłynął świetnie, najpierw apel, później Lubin z Paulą i Moni, wbrew wszystkiemu - kocham je ;)

 

Z mamą raz źle, raz lepiej, w poniedziałek rozpoczyna radioterapię w Wałbrzychu, zostanę więc sama na tydzień. Mam kochanych rodziców, zgodzili się na Kraków z Paulinką zaraz po Wołczynie... Kocham ich potwornie za to, że tak mocno mi ufają ...

 

Nie wspomniałam też o tym, że w ciągu ostatniego czasu zmarła mi babcia Kasia - mama taty, wpadłam wtedy w swego rodzaju letarg, nie wiedziałam co robić i załamałam się, ale na krótko... Tydzień po śmierci babci zmarł brat drugiej, nieżyjącej już o sześciu lat babci - mamy mamy. Ale podniosłam się, o wiele silniejsza...

 

Przez te kilka lat zrozumiałam, kim jestem, ale swoimi rozmyślaniami na ten temat dzielić się nie będę...

 

Z Szymonem wszystko się skończyło, zrozumiałam, że w zasadzie ja chyba nie jestem stworzona do związków znaczących więcej niż przyjaźń między mężczyzną a kobietą, chyba nie potrafię wtedy dobrze funkcjonować, może to o to chodzi, że nie spotkałam tego jedynego, a może o coś innego... O coś, przed czym broniłam się przez jakiś czas...

 

Te wakacje będą cudowne, wiem to.

 

Całuję,

 

Wasza Ania.

Komentarze

czekoladowaona91 A ja już się zastanawiałam dlaczego tak długo Ciebie tu nie ma.. ;(
Pozdrów rodziców odemnie ;)

Kocham Cie Moja Mała ! :*
30/06/2012 22:18:48
helloy Anka <3
29/06/2012 21:53:05