Chyba pisałam już, że uwielbiam Holland Park w Londynie?
Wczoraj udałam się tam w plener ;)
Zapolować na pawie i wiewióry :)
Prawie się udało, ale niestety obecnie słonko szybko znika (o ile w ogóle jest łaskwe się pojawić ;) bo ostatni tydzień to głównie padało) i byłam zmuszona dość szybko zakończyć łowy. :(
Nwet skszydlatego szczura dopadłam ;)
m.
PS (prywata smoka): Nic nie idzie po mojej myśli. Mi no lajki.