photoblog.pl
Załóż konto

Tak właśnie. Zgubiłam mój uśmiech.

Zgubiłam emocje.

 

Czuję się jakbym była z innej planety.

Ciąży mi na duszy jakiś smutek.

 

Naprawdę pragnę aby to się już skończyło. Niech wszyscy fałszywi ludzie znikną z mojego życia. Nie chcę pisać tu o podsumowaniu poprzedniego roku. Mam wrażenie że jedyne co udało mi się osiągnąć to przeżyć.

Ale zrobiłam parę rzeczy które chce zapamiętać między innymi:

- obroniłam inżynieria

- podpisałam umowę o pracę na czas określony -moja wymarzoną pracę

- znalazłam dom dla kilku szczurów

- zaczęłam chodzić na siłownię - spodobało mi się - wciąż tam chodzę

I tyle bez większych spektakularnych momentów i stalam się kobietą.

 

Rozpoczął się 2019 rok i nie nie mam postanowien, niczego nie oczekuje. Biorę co dostanę.

 

 

Zaczęło się ściemniać, zrobiło się chłodniej a w powietrzu unosił się zapach palonego drzewa. Szłam ciemna, mokrą uliczką. Nie rozglądałam się byłam skupioną na myślach, które oplotły mnie jak gruby koc. Nic się nie wymknie. Myślę o śmierci, znowu. zastanawiam się czy ktoś mnie wspomni. Nie pewnie nie.

 

Dobranoc i oby było lepiej.

Dodane 1 STYCZNIA 2019 ze strony mobilnej
88
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika max45kg.