Ale lamusowskie zdjęcie. ;___; niestety brak mi teraz lepszego, a w chwili obecnej mam tak niefotogeniczną gębę, że wolę się nią nie chwalić.
Zaczęłam słuchać Alkonost, rosyjskiego zespołu grającego folk metal. Trochę mnie rzuciło na rosyjskie i skandynawskie zespoły.
Przez dwa dni oglądałam od końca serię o Riddicku. Czyli jak normalnie powinnam obejrzeć: Pitch Black -> Kroniki Riddicka -> Riddick, to ja obejrzałam od dupy strony i czułam się tak odkrywczo, gdy w poprzedniej części była mowa o czymś, co było w tej którą oglądałam i czego nie ogarniałam. Nie umiem tego nawet wyjaśnić. W każdym razie seria dość inspirujące były owe filmy, zaczęłam pisać coś nieco podobnego.
Stworzyłam też własne, sci-fi'owe dungeons&dragons, czuję się tak twórczo. I tak pewnie tego nie wykorzystam, jak to zwykle ja.
Kocham tak bardzo, że z tej miłości jestem w stanie umrzeć. Kocham całą sobą. Kocham za całość, kocham Twój całokształt. Akceptuję każdą Twoją wadę, czy to z wyglądu, czy z charakteru. I kocham je. Kocham wszystko, co masz najlepsze i wszystko, czego Ty lub inni w Tobie nie lubią i pragną zmienić. Kocham każdą Twoją doskonałość i niedoskonałość. Kocham tak mocno, że zastanawiam się, jak można być tak naiwnym, głupim, szalonym by tak kochać.
Jeszcze nigdy tak mocno nie pragnęłam umrzeć i żyć jednocześnie.
KTO CHCE ZE MNĄ POGADAĆ O KOBIETACH? ;_;