Dziś 9-ty, dzień szczególny. Yeah, right.
---
Lekki przykuc na zdjęciu, przed jakimś urzędem we Wro czy coś w ten deseń - przewodnik ze mnie marny. Ale za to fan gay kiczu jaki! Koncerty Madany, Kajli i Brytnyj w tym roku moje, ha. Z Mosiakiem będziem koczowańsko uprawiać przed obiektami, szykuje się fajowo i w google.
---
W piątek program, oh my god! Trema jest, będzie trzeba chociaż dobrze wyglądać, żeby ewentualne merytoryczne potknięcia zatuszować ładnym ryjem. Ot, cała filozofia.
---
My love is revolver
My sex is a killer
Do u wanna die happy?
Do u wanna die happy?
... czyli parę linijek z nowej piosenki M. Dżizas, większej ździry świat nie widział