Jedno z niewielu zdjęć, na którym data jest prawdziwa. Francuskie wakacje ad. 2006 to było coś absolutnie genialnego. Tutaj z moim włoskim kochankiem, Roberto xD
Francuskiego niespecjalnie się wtedy nauczyłem, czy to w teorii czy praktyce, ale już nadrobiłem zaległości wszelakie w tej materii. Gdyby można było odtworzyć tamtą ekipę...
---
Wczorajszy clubbing średnio udany, ale jak zwykle z Anajną wbiliśmy się na fotę, nie wiem jeszcze z jakim skutkiem, się okaże.