eeee, ja nie chcę już do szkoły. no masakra strasznie szybko zleciał ten week..
jutro jeszcze 2 testy, nie ogarniam, nawet nie chce mi się do tych książek zaglądać..
dzisiaj kościół i przeżyłam sobie szok. ale nie ważne. WYTRWAM.
dobija mnie fakt, że ... dlaczego ja jestem taka głupia?
dobra nie ważne.. nie pierwszy raz. dam radę. :)
wytłumacz mi tylko, po chuj to wszystko było?