nie ze mną HAPPY ENDY.
Dodano: 7 MAJA 2013
:)
:)
stwierdzam, że nie ma co zamulać. będzie dobrze. kiedyś musi być.
dzisiejsza obserwacja na religii z paullordem.. jprdl. wymiękam. <3
ale nadal trzymam się swojej wersji: NIE.
czasami zastanawiam się jakby to było zacząć z kimś innym, coś innego.
tak po prostu nie rozpamiętywać się ciągle w tym co było, tylko stworzyć coś nowego.
zapewne nikt nie będzie podzielał mojego zdania, ale ostatnio właśnie się zastanawiam, jakby to było.
wgl to dzisiaj myślę, że będzie ciężki wieczór, muszę ogarnać biologię i chemię. jejkuu. -,-
baaay, zioom. :P
i uśmiechnę się, byś znowu poczuł się przegrany, byś mógł uderzyć się w pierś i szepnąć pod nosem "za późno".
