Łzy, zimny pot i krew.
Tyle, co pamiętam z ostatnich nocy.
I znów zaspałam do szkoły.
Ale to chyba dziwne nie jest.
Działam na zapasowych składach energii.
Ale może w końcu się uda.
Kolejny raz budować wszystko od nowa.
Będzie ciężko, bo to już miał być ostatni raz.
Biała jak mleko .. czysta.
Czerwona jak krew ... pełna nadziei.
Zimna jak lód .. w stanie spoczynku.
Jasna jak iskra .. daje początek czemuś nowemu ...
nowemu życiu.
http://www.youtube.com/watch?v=VHLN6K640gQ <-- kochaaam <3
see ya.