wracam do starych zdjęć ... brak nowych.
uciekam myślami w przyszłość, co rzadko mi się zdarza.
myślę o tym, co pewne, że się wydarzy.
wyobrażam sobie jak będzie oraz jak chciałabym żeby było i porównuje te wersje.
wiem, że nic z tego nie wyjdzie ale będę dążyła aby było bliżej tych wyobrażeń.
Żeby nie było nudno po prostu. i tyle.