Spoglądając na zdjęcie myślę, że na wiosnę wszystkim zbiera się na amory! :D
tak poważnie, cały czas poszukuję inspiracji, szukam czegoś nowego, być może podążam za czymś co jest nierealne. Potrzeba tak niewiele, a zarazem jest to ogrom zachcianek, które w końcu powinny doczekać się spełnienia. Poszukując sensu swego życia stoję na rozdrożu, nie lada gratka, żeby to rozwiązać z pomyślnym dla wszystkich skutkiem.