photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 GRUDNIA 2010

Trzy gracje.

Dzień przed urodzinami Nats nasuwają mi się wspomnienia związane z tym zdjęciem.  Zaraz po jego zrobieniu wybrałyśmy się wszystkie na zakupy do Mohito. Natalka kupiła sobie piękną sukienkę w grochy na moją osiemnastkę :) Następnie rozstałyśmy się z zamiarem ponownego zobaczenia wieczorem idąc do klubu.  Wybrałam się na bilard z Bartkiem, co w dużym stopniu uświadomiło mnie jak wiele muszę się jeszcze nauczyć(wygrana partia z Meggerem nie wystarczy). Później odwiedziłam Marcysię. Ledwo zdążyłam zamknąć furtkę żegnając się już, a rozpadało się jak z cebra. Ja rozradowana spotkaniem z przyjaciółką nic sobie z tego nie robiłam tylko przyspieszyłam kroku w rytm piosenki słuchanej w mp3 (Morandi-,,Love me'' zapewne- wiem że nie znosicie gdy ją puszczam^^). Pan Deszcz nie pozostawił na mnie suchej nitki, więc spocona deszczem musiałam wrócić do domu .Przebrałam się w piżamkę i ku mojemu zdziwieniu ktoś zapukała do drzwi. Byli to Zielu i Marcysia. Tym razem jednak, to ja serwowałam herbatkę owocową( zazwyczaj robi to Michał :))


Jutro planujemy zrobić niespodziankę Natalii odwiedzając ją po długiej rozłące(prawie trzy miesiące nie chodziła do szkoły). Oby zamówiony przez nasz tort jej smakował :)


 

Zaczęłam oglądać Lostów. Jak na razie planuje po jednym odcinku dziennie..

Trochę mniej ambitne od Priosn breake'a, ale ''nie należy chwalić dnia przed zachodem słońca''.


Buzi. Cmok Cmok Buzi (opamiętacie naukę DADACABA..na chemii?

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika lightupthedarkness.