photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 LISTOPADA 2012

work

Witajcie chudzinki :***

 

Własnie jestem w trakcie pisania pracy na WOS o przejawach ksenofobii dawniej i dziś,

wczułam się w to pisanie :)

Dzisiaj uczyłam sie wiersza przez 3 godziny i nie nauczyłam sie go, jestem tak zmeczona, niewyspana i wyczerpana wszytskim, ze nie moge sie skupić na jednej rzeczy. Załamałam się, 3 godzniny zmarnowane, a prze de mna jeszce tyle pracy. Był płacz z bezsilności, ale była też rozmowa z mamą, która po części mnie rozumie. Nie tak jak ojciec, przez którego jestem wiecznie niedoceniana.

Co do odchudznia, cały czas mam ochote by siegnac po coś słodkiego, dobrze, że się opanowuję, w szkole zapominam , że juz przeciez nie jem słodyczy i opamietuje sie w odpowiednim czasie. Przecież ja decyduje o tym, co jem, o tym jak bedzie wygladało moje ciało po czesci :) Także może i jestem słaba psychicznie ale silna w sercu i duszy i nie poddaje się jeśli chodzi o wszystko :D Jutro zapisuje się na kurs tańca towarzyskiego trzuymajcie kciuki bym miała jakiegoś partnera :)

 

A co u Was słychac?

 

Bilans:

musli z mlekiem

pół jabłka

mała kromka pieczywa jasnego z almette i ogórkiem zielonym

2 małe piersi z kurczaka bez panierki + kulka ziemniaków + surówka z kapusty, jabłka i marchewki

Kromka ciemnego pieczywa z plasterkiem szynki drobiowej, zielonym ogórkirm i mozzarellą

 

Ćwiczenia:

30 minut wf ( taniec, bieganie, rozciągnie)

 

 

 

 

3 dzień bez słodyczy