12 #

12 # 

- Dobra , przemyślę to , ale nic nie obiecuję . Neymar wstał i powiedział :  - Dziękuję . Po czym pocałował mnie w policzek .

Zaproponowałam mu żebyśmy szli do mnie do pokoju , bo chciałam z nim jeszcze raz porozmawiać. 

- Ciociu jakby co jesteśmy na górze , jak będę czegoś potrzebowała to dam znać . Wyszliśmy z kuchni . Neymar usiadł u mnie na łóżku a ja zamknęłam drzwi na klucz . 

- Kochanie , nie lepiej iść do mnie ? 

- Neymar uspokój się , chciałam tylko pogadać . Ogarnij się . 

- Chodź do mnie . Usiadłam obok niego i przytuiłam się . On zaczął mnie całować o szyi , było fajnie , ale narazie nie o to mi chodziło . W głowie miałam totalny mętlik , nie wiedziałam czy wybaczyć Majce , wiem że z jednej strony to jest moja siostra a z drugiej wyrządziła mi tyle krzywd że już nie wiem co zrobić. 

- Ej , kochanie wiesz co ? Postanowiłam wybaczyć Majce , ale nie wiem co jej zrobie , jak szczeniara wywinie coś jeszcze . 

- Skarbie nawet nie wiesz jak się cieszę !! Ja też muszę ci coś powiedzieć . Gdy byłaś w sklepie , ja z twoją ciocią wymyśliliśmy żeby zrobić takie mini przyjęcie , miałas nic o tym nie wiedzieć , ale nie umiałbym cię okłamać . Odbędzie się ono jutro o 19 u mnie . 

- Ejj , to dobrze . Kochanie dziękuję Ci z całego serca.

- Nie ma za co . Ale mam prośbę , pomogłabyś mi wszystko przygotować ? Bo wiesz ja to się na takim czymś nie znam za bardzo . 

- Jasne , jutro z rana pojadę do sklepu i kupię wszystko. 

- Dziękuję , kochana jesteś . Chłopak dał mi buziaka. Słyszałam kroki na schodach , więc pewnie Majka z Wiktorem skądś wrócili , zbytnio mnie to nie interesowało . Neymar otworzył drzwi i powiedział : Poczekaj chwilę ,zrobie coś . Majka weszła z dziwną miną na piętro i przyglądała się Neymarowi , a wtedy on powiedział : 

- Cześć Majka ,co tam ? Ona patrzyła na niego jak na jakiegoś debila , a Wiktor stał za nią z również nieciekawą miną .

- Yyy , przepraszam co ? 

- Zapytałem tylko co tam ! 

- Yyy  a może ja się do ciebie nie odzywam? Możesz dać mi spokój ?

- Wiesz co dziwna jestes, ja ci nic nie zrobiłem , i pytam tylko grzecznie co u ciebie . 

- Kto tu jest dziwny ? Koleś , taka gwiazdka jak ty , to takich naiwnych faneczek to może mieć miliony , więc nie obiecuj jej miłości na zawsze , jeśli nie zamierzasz tego dotrzymać jasne ?  Ney popatrzył na mnie , potem znowu na Majkę i nie wiedział wogule o co jej chodzi . Siostra tylko rzuciła od niechcenia byle jakie Pff i poszła z chłopakiem do siebie .