photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 MAJA 2013

10 #

        Wkońcu mi się udało jakoś znaleźć czas choć na jeden roździał :D


On leżał na podłodze, nieprzytomny , z nosa leciała mu krew , ja szybko wyszłam na salę z krzykiem : Ratunku , mój chłopak tu leży , pomóżcie . Ktoś z tłumu zadzwonił na pogotowie i zabrali Neymara , ja niestety nie mogłam jechać z nim karetką , więc wsiadłam do taksówki i ruszyłam za nimi . Za jakieś 10 minut byliśmy na miejscu, strasznie się bałam, nikt nie chciał mi czegokolwiek powiedzieć , siedziałam na korytarzu , zapłakana , oczekująć na jakąś wiadomość . Wreszcie ze sali wyszła pielęgniarka :

- Pani jest kimś z rodziny ?

- Nie , jestem jego dziewczyną , prosze mi coś powiedzieć. Błagam . 

- Pani chłopakowi nic nie grozi , stracił tylko przytomność , to nic groźnego . Odetchnęłam z ulgą , kamień spadł mi z serca na te słowa. - Czy mogę go zobaczyć ? Bardzo mi na tym zależy .

- Dobrze , ale proszę nie siedzieć zbyt długo , on potrzebuje teraz spokoju . 

- Dobrze , oczywiście . Weszłam po cichu na salę , Neymar spał . Pocałowałam go w czoło , a on się obudził . 

- Kochanie , tak się cieszę , że nic ci nie jest ! Nawet nie wiesz jaka jestem szczęśliwa . Z oczu popłynęły mi łzy . On złapał mnie za rękę . :

- Kotku nie płacz , zobaczysz będzie dobrze . Nic mi nie jest . 

- Nie wyobrażasz sobie jak się wystraszyłam , bo nie wiem co by było gdybyś ...

- Ciiii , już cicho , wszystko jest dobrze , damy radę zobaczysz . Wtedy weszła pielęgniarka , pożegnałam się z Neyem i musiałam wyjść . Przed wyjściem Neymar dał mi klucze do swojego domu , więc wzięłam taksówkę i pojechałam do domu , nie chciałam martwić cioci , więc pojechałam do Neymara . Weszłam do środka , zdjęłam szpilki , siadłam na fotelu , zapaliłam lamkę i myślałam jak teraz będzie . Byłam padnięta , nawet nie pamiętam kiedy zasnęłam . Rano , obudziło mnie pukanie do drzwi . No tak , Neymar wyszedł ze szpitala , miałam od niego 10 nieodebranych . O niee , jak ja mogłam go tak zostawić ? Co ze mnie za dziewczyna , która zostawiła swojego chłopaka i mu nie pomogła ? Masakra . Poleciałam szybko do wejścia i wpuściłam do do domu :

- Jeejku , kochanie naprawdę przepraszam , nie chciałam . On stał z bandażem i kilkoma plastrami na twarzy .

- Spokojnie , nic się nie stało , nie jestem w aż tak poważnym stanie że nie trafię do domu , przestań. To tylko kilka zadrapań , nic więcej . 

- Ale naprawdę przepraszam . - pocałowałam go po tych słowach . Poszedł do salonu i oglądał TV , przyszłam i zapytałam czy jest głodny , odpowiedział że straszniee . Zeszłam do kuchni i postanowiłam zrobić spaghetti , wyjęłam z szafki makaron i sos i po 30 minutach obiad czy jak to tam nazwać - był gotowy .  Nałożyłam 2 porcje i zasiedliśmy do stołu . Po posiłku zaproponowałam spacer , ale Neymar odmówił , chciał trochę odpocząć po tym co się stało , więc się zgodziłam. Powiedziałam tylko , że idę na chwilę do cioci się przebrać , bo przecież nie mogę cały dzień chodzić w sukience. Ciocia była w ogrodzie , podlewała kwiatki , przywitałam się i poleciałam się przebrać. Założyłam jeansowe spodenki i luźną koszulkę , '' wkońcu wygodnie'' - pomyślałam . 

- Ciociu , będę u Neymara dobrze ? Jak coś wiesz gdzie mnie szukać. Paa 

- Oczywiście skarbie ! Do zobaczenia . Gdy wychodziłam z posesji , natknęłam się na Majke z Wiktorem . To było coś w rodzaju krótkiej szorstkiej wymiany zdań. 

- Oo , kiedy to po imprezie się do domu wraca ? 

- Nie twój interes gówniaro ! Będziesz miała tyle lat co ja to pogadamy . Nara 

- Nie zasługujesz nawet na cześć .  Trzasnęłam furtką i pobiegłam do Ney'a . Na podwórku o nie było , weszłam do salonu , też nie ma , drzwi balkonowe były uchylone więc pomyślałam że tam jest , wyszłam i krzyknęłam- Neymar !  Ale się nie odzywał . - Gdzie go wcięło ? powiedziałam sama do siebie . Aż nagle poczułam , jak chłopak przytula mnie od tyłu . Uwielbiałam jak tak robił . W jego ramionach czułam się nadzwyczaj bezpiecznie .

Komentarze

~anka Zajebiste!!!daj kolejny!:-)
31/05/2013 9:28:05
lenka2208 ok ok :*
31/05/2013 10:01:15
~anka Kiedy dasz?
31/05/2013 10:55:00
lenka2208 teraz właśnie dodałam :D
31/05/2013 10:55:30
~jula Dzisiaj?
31/05/2013 10:56:25
lenka2208 Tak dzisiaj , teraz :D
31/05/2013 10:56:46