nie mam co dodawać, wbijam na neta dosłownie na pięć minut, dodaję notkę i spadam. nie mam czasu, jutro będę na kompie już normalnie. po drodze nad morze zatrzymaliśmy się w maku, kolejka na czterdzieści metrów, jedna babka za ladą i to jeszcze uczennica. staliśmy dobrą godzinę bo frytki, spoko. wczoraj cały dzień w Mrzeżynie, a wieczorem Niechorze. kasy się trochę straciło, no drogo. dziś zwiedzaliśmy Trzebiatów, no w sumie ja nie miałam co zwiedzać, mieszkałam tu prawie dwa lata, Kasia i Mateusz zwiedzali. a popołudniu Kołobrzeg. na latarni, molo, plaży. było dobrze. później na gofrach, yummy <3 jutro jakoś około piętnastej do Skwierzyny. smutno trochę opuszczać mamę, ale cóż. jeszcze się zobaczymy (: zdjęcie jakoś sprzed tygodnia, z nocki u Ronnie. hahaha, nie rozumiem tego, ale dobra. jutro przed wyjazdem zawijamy na big lody z mamą. do jutra, czy coś.

a teraz brakuje mi tutaj jednej osoby :c

Kasjan, przyjedź w końcu, no :c kocham Cię <3 :*

beauty and a beat

ask.fm