photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 STYCZNIA 2012

idź dalej. i dalej. aż do końca

Kolejny dzień.
Może jutro wolne? Może nie pójdę?

 

Zmęczenie jest ogromne. Wiecie, nie śpię ostatnio prawie wcale. Toczy mnie jakaś choroba. Powiększony migdałek. Powiększona liczba wylewanych łez. Ale to nic. "To, co zawsze"...

Kłamię, uciekam, unikam. Szkoda, że nie jestem inna.

Ale wiecie? Jednak wiem, czego bym chciała. Przy "My love is your love" lecieć po niebie. Widzieć świat z lotu ptaka.
A może by się nie bać samolotów? Jeśli jebnę na dół, to najpewnej zginę. Będzie koniec. Tak, ogromny strach... Ale może dałabym radę go przezwyciężyć?

Fajnie byłoby zasnąć i obudzić się dopiero jutro, albo nie, nie; budzić się co godzinę, żeby zdać sobie sprawę z tego, że mam ten zaszczyt, że dostąpiłam go - że mogę spać.

Tak, sen to jedna z naprawdę nielicznych radości mego życia.

Plecy mnie bolą.

 

Ach, chciałabym poczuć Cel. Poczuć, że czegoś chcę. Chciałabym chcieć, chciałabym, żeby mi zależało.
Chciałabym być piękna, by nie musieć wstydzić się siebie.

 

Co do odchudzania... hm... ech. 54 kilo było. A więc żałośnie. Ale do odchudzania jeszcze - mam nadzieję - wrócę. Jak wyzdrowieję. Jak będę mogła biegać, ćwiczyć, by spalić tłuszcz, który sobie zgromadziłam.

Tak, wiem, - żałosna jestem. Ale niektóre z Was też chudły, a potem tyły - i znów chudły, PRAWDA???...



MY LOVE IS YOUR LOVE.

 

'Cause your love is my love
and my love is your love
It would take an eternity to break us

 

Wiecie? Ja po prostu lubię płakać. Bo nic innego nie czuję. To jedyne, co mogę czuć, a że czasem jednak fajnie jest coś poczuć, to płaczę.
Chyba.

Ach, niech będzie szczęśliwa. Niech osiągnie to, czego ja nie dostanę.


 

Senność.  I czasem słyszę - słucham - głosy. Mówią różne rzeczy. Ale nie, spokojnie. Aż tak szalona nie jestem. Chcę je słyszeć. To ze zmęczenia. Chcę - chociaż w sumie to chyba jest mi to obojętne.
Chcę umrzeć WIELKO. Chcę wielkiej śmierci. Romantycznej. Nie, nie z miłości. Takiej wzniosłej.

Komentarze

fleurie to w myślach będę cię przytulać. będę łapać dla ciebie sny, żebyś spała spokojnie
26/01/2012 17:32:19
uglyskeleton ej na pewno wrócisz to odchudzania ! masz cele, które chcesz spełniać i nic ani nic nie jest w stanie ci ich odebrać !
26/01/2012 17:12:08
fleurie razem przytyłyśmy; razem schudniemy.
staram się to sobie tłumaczyć, jakoś się uspakajać, że to przez to, że jestem taka smutna (i ty też) i wtedy przez tą króciutką chwilę czuję spokój jak wkładam sobie kalorie do ust. ale to trwa tylko chwilę.
będziemy płakać razem dzisiaj wieczorem ?
26/01/2012 17:11:16
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika lanugo.