photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 WRZEŚNIA 2012

6.

Rozdział 6.

Biegła nie oglądając się za siebie. Cały czas myślała o dziwnym sms od przyjaciółki. Nie wiedziała czego może się spodziewać. Wszędzie było ciemno. Nie widac żadnej żywej duszy. W sumie z tego się cieszyła. Biegła coraz szybciej, chociaż brakowało jej już sił. Ale wiedziała że nie może zostawić Kaji. Zadzwoniła telefon. Klara w biegu wyjęła go z kieszeni. Spojrzała na wyświetlacz. Dzwoniła mama. Odebrała.

-Klara.! Gdzie jesteś.?

-Momo. nie mam teraz czasu na wyjaśnienia.

-Zadałam pytanie.!

-mamo.potem- rozłączyła się i schowała telefon. Biegła ile miała sił w nogach. W końcu widziała lekki i rozmazany zarys domu Kaji. Szybko wbiegła po schodach. Zadzwoniła dzwonkiem. W drzwiach pojawiła się mama Kaji.

-Jest Kaja ?

-Nie, myślałam że jest u Ciebie.

-Dostałam od niej sms że przepraszam za wszystko...niech pani zobaczy.-powiedziała podając jej telefon.

-o matko.

-właśnie.

-Gdzie ona może być.?

-Mam pomysł gdzie mogła pójść. Ale musimy jechać samochodem.

-dobrze.Zaczekaj pójdę aby po kluczyki.-powiedziała mama Kaji i zniknęła za drzwiami. Po chwili jechały już nad rzekę.Obie były bardzo roztrzęsione. Zaparkowły samochód i wysiadły.

-Kaaaaaaaaaja !

-proszę pani. cicho. tam jest. -Klara podbiegła do ławki na której siedziała Kaja. Na jej ręce widać było świeze rany.-Kaja..dlaczego to zrobiłaś.Wiesz że ja mam z tym problem. Ty też chcesz się w to wplątać.?

-Klara..ja już nie mogę. Mam wyrzuty sumienia...

-domyślam sie. Ale mówiłam Ci.

-wiem. Kurwa.! nie pozostaje mi nic tylko podciąć sobie żyły czy w chuj się powiesić.

-Kaja córeczko...

-mamo.! Daj mi spokój.! po co tu przyjechałyście.?- wstała i pobiegła wzdłuż rzeki.

-Niech pani tu zostanie .! -krzykneła Klara i pobiegła za nią.-Kaja ! Kaja zaczekaj.!

Kaja nie zatrzymała się nawet na chwilę. Klara biegła za nią , w końcu ją dogoniła.

-CVo Ty odpierdalasz.?! -krzykneła.-ogarnij dupę i wracamy do domu.!

-Nie Klara! Ja już nie mam po co wracać .! nie mam po co zyć.!

-Nie pierdol głupot.! Tylko chodź do samochodu.!

-nie.! Nie chce już nokogo ranić.!

-pogadamy o tym jutro a teraz chodź.-Klara próbowała załagodzić sytuację. Wzięła przyjaciółkę za rękę i zaprowadziła do samochodu. Usiadła razem z nią na tylnich siedzeniach. Mama Kaji nie odzywała się przez całą drogę. Na jej policzkach błyszczały łzy.

 

Ciąg dalszy w następnej notce :)

 

 

Komentarze

atlam ostrooo!!
23/09/2012 21:35:52
lajfstory :D
24/09/2012 14:50:06

darcia0911 fajneeeee :D :**
23/09/2012 21:02:49
lajfstory dziękuje :D:*
24/09/2012 14:50:02

~mamamijaxd Cacy ;D ;**
Kiedy kolejna notka? ;p
23/09/2012 17:56:28
lajfstory jeszcze dziś wieczorem , lub jutro po szkole :)
23/09/2012 19:51:45

cuksy3 ale adrenalinka ! :D
23/09/2012 17:40:08
lajfstory mhm :D
23/09/2012 19:51:22

lasthourr Omnomnom. Kocham *.*
23/09/2012 18:49:27
lajfstory :D:*
23/09/2012 19:51:18