Hejos!
Zaczął się kolejny tydzień, kolejny tydzień, który jest kolejnym z kolejnych i będzie kolejnym.. Znowu rozmyślam o czasie, który cały czas biegnie do przodu, a ja niczym dziecko chcące wydostać się z łona matki, która cały czas prze, leżę okryta błonami płodowymi w zamknięciu i mimo tego, że cisnę główką i rączkami, to i tak stoję w miejscu. Nie wiem kiedy narodzę się na nowo, kiedy znowu zacznę żyć i kiedy mój umysł będzie czysty.
Na fotografii zdjęcie bucika, które preferuje MASZYNA! To są buty w jej stylu i nawet nie ważcie się zakładać podobnych, chociaż wiem, że was kusi, bo kogo nie kusiłoby wsadzić swoja miękką, powabną i w moim przypadku "zaodciskowaną" nóżkę do tak pięknego "księżniczkowego" bucika.
Koleżanko (ta, która szuka Feliego) jesteś mądrą kobietą, dlatego dziwi mnie fakt, że się poddałaś. Mogłabyś i możesz osiągnąć na prawdę wiele. Być może będziesz żałowała decyzji, którą podjęłaś za młodu, w każdym bądź razie życzę Ci wszystkiego dobrego na drodze życia, którą sama wybrałaś. Trzym się i sraj z dala od ludzi, bo będziesz miała wyrzuty sumienia, kiedy czując odór Twojego kału padną na ziemię i już nie wstaną! Uwierz w siebie!
Zauważyliście, że ostatnio moje teksty są pozbawione humory, który kiedyś mi towarzyszył? A może to tylko mi się wydaje?... Nie wiem... Ale co ja tak na prawdę wiem?... "Cio?" KIECIE, mam 18 lat i w dalszym ciągu pisze "Cio", chyba jest coś ze mną nie tak!
Trzymajcie się i do zobaczenia!
KRO!