...

Tak to właśnie ona... Ma 18 lat choć najchętniej powróciłaby do momentu gdy miała 15. Czeka kolejnych dni ciekawa co się stanie, a równocześnie boi się być o każdy dzień starsza... Nie ma wyobrażenia o swej przyszłości, ma swoje magiczne plany, które istnieją tylko w jej wyobraźni i nie mają szans spełnienia... Jest naiwna, może głupia, bo mimo wszystko wierzy w ludzi i otaczający ją świat, że kiedyś będzie inny... Jest oddana, przywiązuje się do ludzi... Bardzo wiele bierze do siebie, zwłaszcza osobiste porażki... Na pewno w dużym stopniu jest typem romantyczki... Z wiekiem coraz bardziej wrażliwa... Zawsze widzi winę w sobie i czuje się za coś odpowiedzialna... Nie jest osobą ani wybuchową ani też jak można sądzić nie posiadającą swego zdania... Zawsze spóźnialska, choć wszyscy się już raczej do tego przyzwyczaili... Może i bywa czasem bierna- bardziej ze względu na niechęć do konfliktów ale też lubi kierować własnym życiem, aby było tak jak ona pragnie. Wiele rzeczy ją przytłacza choć tak naprawdę jest typem optymisty. Najchętniej wydłużyła by dobę co najmniej dwukrotnie, bo może wtedy mogłaby realizować się całkowicie... Popełnia czasem błędy, przecież jest tylko człowiekiem ale najważniejsze, że ma wokół siebie ludzi, którzy potrafią być przy niej bez względu na wszystko... Posiada najcudowniejszą siostrę pod słońcem, która zawsze będzie jej najlepszą przyjaciółką... I ma Jego... I może ich spotkanie było całkiem banalne i śmieszne to jednak dla niej wymarzone i najpiękniejsze. Nikt nie daje jej tyle radości i wiary co On. Choć znają się już dość długo, to z każdym dniem odkrywa w nim coś nowego. Gdy tylko go ujrzy uśmiech spływa na jej twarz jak słodki balsam. Nie potrafiłaby powitać go w inny sposób... Kocha to jak na nią patrzy swym łagodnym spojrzeniem i jego słodki uśmiech. Dotyk jego dłoni i ciepłe usta... W jego ramionach czuje się tak bezpiecznie, bo wie że zawsze ją ochroni... Uwielbia to jak się dla niej stara i udaje, że wcale nie jest o nią zazdrosny ;) Jego zwariowane pomysły sprawiają, że już mieli wszystkie możliwe problemy, ale ona i tak je ubóstwia ^^ I może ktoś stwierdzi, że to tylko głupia, młodzieńcza miłość, ale dla niej odciśnie ogromne znamię na całe życie. Wie, że nie pokocha nikogo tak jak Jego... 

Ps: Nie, ten wpis wcale nie oznacza, że znowu zacznę tu pisać ;) Pewnie tylko od czasu do czasu się tu zjawię...

Ty wiesz :***