3.

"Nawet tęcza traci swoje kolory"

Dziś wolny dzień, lcz w domu i tak musiałąm okno umyć i takie tam. Byłam w Katowicach z Patryczkiem oczywiście tylko na chwilę. No i generalnie mało czasu moim odczuciem spędziłąm na dworze. Nienawidzę siedzieć w domu jak jest ciepło. I właśnie to mnie boli, że wszędzie widzę pary sobie chodzą spacerują siedzą na ławce w parku wszystko na świerzym powietrzu, a ja siedzę z moim pięknym w domu. Chyba powoli zaczynam wariować, albo wpadać w lekką depresję z tego powodu. 

Mecz super extra tylko czemu Meksyk nie strzelił bramki Brazyli uważam, że wtedy by było śmiesznie. Jak to mój tata powiedział to byś zobaczyła jak 11 chłopa rycy na boisku. Stwierdziłam, że właśnie dlatego by było śmiesznie. 

Wzięłam się w garść i wykonałam moje arcy trudne zadania czyli ćwiczyłam z moją kochaną Ewą Chodakowską. I robiłam dupcie, bo Patryś chciał żebym miała fajną dupcie. I ja w sumie też. Moim celem jet bycie piękną ;d 

Kochanie jesteś dla mnie wszystkim i pchasz mnie na przód dziękuję, że jesteś ;*

To tyle na dziś Dobranoc ;*;*