Mes towarzyszy mi co raz częściej, dziś przed zajęciami jak i po nich ;) Cholera, podejście Mesa i jego felietony są niesamowite, fajna wczuta jest przy czytaniu:) BTW czy chłopak w bluzie z kapturem czytający książkę na peronie w oczekiwaniu na pociąg serio wzbudza taką sensację? Miałem więcej ubawu niż wtedy gdy ktoś wziął mnie za Eminema...<lol2> Jeszcze trzy wypady do Zawiercia i pierwsza część kursu z głowy ;) Później już tylko szkolenie, egzamin i staż ;D Swoją drogą ktoś mnie robi w chuja i nie wiem kto, nie chcę oskarżać nikogo, bo nie wiem gdzie stoi wina ale kuźwa 100zł piechotą nie chodzi a jak jeszcze miało iść na wzbogacenie kolekcji to na prawdę przykro się robi...
'...Kiedy patrzę w lustro, często nie widzę nic
na pewno nie bóstwo, tylko setki blizn
Kiedy patrzę w lustro, widzę ten posępny wzrok
Tylko Ty znasz mnie tak jak nikt,
dlatego że po prostu jesteś mną...'