Niech czas stanie...

Niestety zdjęcie to nie moja kolekcja, choć chciałbym żeby kiedyś była tak spora - Martyś robiła to zdjęcie w Kato przed koncertem jak staliśmy w kolejce po autografy(mam nadzieję że nie obrazisz się że użyję go tutaj) ;) W sumie to z każdym zdjęciem zbliża się 1200 wpis, cholerka, kiedy to minęło to ja nie wiem, ile lat to już bloga prowadzę to sam nie wiem, wiem że były przestoje ale jak dobrze liczę to w tym roku będzie 7 lat :O Cholerka.. Kupa czasu, a ja się tak bardzo zmieniłem, z wyglądu, z charakteru - kompletnie nie ten sam człowiek - tak jakoś wzięło mnie na na przeglądanie bloga i sprawdziłem ile już tego jest... No ale mniejsza, na 1200 zdjęcie powinno być coś wyjątkowego, tylko co? Może coś nowego, ale to się pomyśli, póki co żyjmy tym co jest teraz... Kamila zaraziła mnie na nowo numerem Pezeta, Małolata i Małpy ;) Kurcze, czasami zastanawiam się co by było gdyby niektóre sprawy potoczyły się inaczej? Nie da się tego przewidzieć, nie ma co gdybać, jednak chętnie dowiedziałbym się co byłoby wtedy ;) Póki co jednak czekam na bluzę B.O.K., jeśli dalej będzie pakiet to dodatkowo będzie smycz no i zostanie mi jedna płytka na sprzedaż, może ktoś przygarnie ją do siebie :)

'...jesteśmy sami nawet gdy kochamy i kochają nas 
i tak prędzej czy później zaczyna przerażać ich ten chaos w nas 
zasusza musze skrzydła, beznamiętny pająk - czas 
i to nie słabość, ale jakby brakowało nam poczucia ,sensu 

w naszych oczach widzą autostradę na dno 
zatracone młode dusze, tańczą pojebane tango 
zgubione złote runo, widmowy statek Argo
dryfuje pod Banderą z trupią czaszką przez to bagno...'