Noi znowu mija kolejny rok...
Znowu jesteś starszy i znowu masz jakies postanowienia na przyszły czas.
Tak więc i ja mam postanowienia, szczególnie, że ten czas tak szybko mija i cięzko nam dotrzymać czegokowiek...
Kiedyś miałam postanowienie, że będę szczęśliwa, to nie tak Bo chyba jestem, ale to nie jest proste... Być szczęśliwym człowiekiem nie jest wcale takie proste, ale to właśnie może być dobre postanowienie, bo nie jest do realizacji dziś, czy jutro, ono musi trwac :)
Spotykamy na swojej drodze tylu ludzi, niektórzy warci tego inni troche mniej, ale mogą nas wiele nauczyć...
Idziemy ulicą i widzimy kogoś, kto na pierwszy rzut oka nie wydaje się szczęśliwy, ma obdarte ciuchy, marznie na mrozie, ale gdy tylko się odwraca widzimy uśmiech... A może jednak jest szczęśliwy? Większość ludzi w naszych czasach odbiera szczęście jako dobrobyt materialny, a nie jako poczucie wewnętrzne.
Więc, może jesteśmy szczęśliwi, tylko to szczęście musimy wkońca zauważyć? Może warto na chwile zamknąć oczy i spojrzeć w głąb naszej duszy, może jest szczęśliwa, tylko nasze ciało nas ogranicza....
Spróbujmy postanowić, że będziemy szczęśliwi :) i rozdajmy to szczęście innym, może i inni zauważą, że choć mała iskierka to potrafi rozgrzać nieskończony ogień...
No to za tydzień pyknie następny roczek, dużo ludzi się uśmiechało dzięki mnie, wiele tęz łez poleciało, ale udowodnie, że bycie szczęśliwym nie wymaga wkładu materialnego, a emocjonalny :*
I dla nowo poznanej koleżanki : wstań, walcz, uśmiechaj się, a może ktoś stanie się szczęśliwszy właśnie dzięki tobie :*
something more <- look