photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 SIERPNIA 2012

Przypływy i odpływy...

Nie wszystko da się przetrwać...

Stanie na pomoście i patrzenie na odpływającego łabędzia, który jeszcze przed chwilą jadł nam z ręki było smutne. Ale musieliśmy pozwolić mu odpłynąć.

Tak to jest w życiu...

Jedni się pojawiają, a inni znikają.

Podobno kiedyś były czasy, gdy coś się psuło to się to naprawiało, a nie wrzucało do kosza. Kiedyś też, jak się kogoś nie lubiło, zwyczajnie zrzucało się go ze schodów, a nie tylko usuwało ze znajomych na facebooku.

Dzisiejszy dzień utwierdził mnie w przekonaniu jak kruche jest nasze zdrowie i życie. Następne dwa dni będą decydujące, choć niezależnie od wyników i tak zmienią moje życie...

Damian się mnie spytał, czy się boję. Odpowiedziałam mu, że mam na to wyje***e. Ale chyba nie uwierzył, ponieważ jego zachowanie później zdradzało fakt, iż wie, że się panicznie boję.

Powinnam się jednak ogarnąć i ponaprostowywać kilka spraw, które się pogmatwały i to bardzo.

Pod wpływem euforii szczęścia człowiek robi rzeczy, których potem żałuje, gdy przychodzi moment zawahania. Udało mi się co prawda utrzymać kilka rzeczy, odzyskać jedną, ale jedną całkowicie straciłam. Choć tak naprawdę tylko jedna osoba z tych, co teraz przy mnie trwają jest w stanie zrozumieć mój aktualny ból i na szczęście ona nie pozwoli się zdołować.

Historie się powtarzają, ale ja nie przeżyję drugi raz tego samego.

A obawiam się najgorszego...

Komentarze

~edith Co sie dzieje??? Odp.
09/08/2012 21:48:13