#Piękna nieznajoma..

Nie było mnie.. 

Nie tylko tutaj, ale też wszędzie indziej. Aż nagle dodałem coś na relację na insta story. Pierwszy raz odezwały się do mnie osoby,
z zapytaniem gdzie byłem. Więc tak, naprawdę mnie nie było.. 

Wszystko sprowadza się do punktu,w którym muszę w życiu kłamać. A tak bardzo nie umiem.. Inaczej ten świat mnie połknie i wysra
z przyjemnym uczuciem ulgi. 

W tym czasie byłem na paru meczach siatki, gdzie nawet wciągnąłem się w kibicowanie ludziom z trochę większym talentem i sprawnością fizyczną. Z resztą zawsze wolałem siatkę niż piłkę nożną, choćby dlatego że w przypadku siatki widzę w większości ładną grę, a przy nożnej gwiazdy reklam szamponów i innego szajsu..

Mam też zabawną historię.. 

Jakaś "Madka" praktycznie rozjechała mnie wózkiem z zapakowanym bąbelkiem w środku i opierdzieliła mnie że budzę jej pociechę.. Ludziom przybyło na konto 500 ziko w zamian za -200 punktów do IQ, dlatego mamy tyle samolubnych gamoni w społeczeństwie 

z ujemnym ilorazem.. 

A tymczasem tonący brzytwy się chwyta.. 

Życzcie szczęścia.. ;>