Dzisiaj i wczoraj były dla mnie ważne..
Dzisiaj uświadomiłem sobie, że to do czego dążyłem już dawno się spełniło.. Mam znajomych i znajomości, które są więcej warte niż puste słowa.
Kiedyś tak bardzo zależało mi na tym, że nie myślałem o niczym innym, więc pewnie stąd jestem na tym punkcie wyczulony..
Kiedyś znałem kogoś dużo lepszego ode mnie, jednak brak wsparcia i bratnich dusz w jego środowisku przyczyniły się do śmierci.. Tym bardziej postanowiłem być mocniejszy
u podstaw, chociaż nie zawsze ta konstrukcja jest tak stabilna jakbym chciał..
Jednak wczoraj poczułem się naprawdę sobą. Mogłem zdjąć swoje wszystkie maski,które na co dzień zakładam i po prostu powiedzieć to co myślę tak bez żadnych filtrów. Czuć się naprawdę dobrze w tej jednej chwili, gdy wszystko wokół się sypie. To sprawia że nie czuję się pominięty w swojej myśli. To normalne mieć mnóstwo wątpliwości i zapasy frustracji, gdy coś się dzieje źle.. Trochę jak w piosence "..na złe reaguje źle i kurczę się w sobie, zamykam." To ludzkie mieć w sobie emocje, a one muszą mieć gdzieś ujście..
Poza tym widzę w końcu że nie pozostaję tak obojętny na to co się dzieje w życiu. Widzę że w końcu dostosowuję się do zmiennego środowiska ;)
2 LIPCA 2025
25 CZERWCA 2025
11 MAJA 2025
23 MARCA 2025
27 LUTEGO 2025
16 LUTEGO 2025
11 LUTEGO 2025
3 LUTEGO 2025
Wszystkie wpisy