photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 LUTEGO 2013

16.

Na moje szczęście, w tym momencie zadzwonił mój telefon, to był Adam. Przeprosiłam towarzystwo i odeszłam na bok, by porozmawiać z bratem. Gdy skończyłam, podszedł do mnie Maciek.

- Można prosić do tańca? - uśmiechnął się.

- Poprosić można. - odpowiedziałam i odwzajemniłam uśmiech.

- No chooodź. - pociągnął mnie za sobą i dołączyliśmy do grupy tańczących ludzi. Po kilku kawałkach dj puścił wolną piosenkę. Spojrzałam znaczącym wzrokiem na Maćka, poruszyłam przecząco głową i zrobiłam krok do tyłu, ale ten chwycił mnie za rękę i przyciągnął do siebie. Zaczęliśmy się delikatnie kołysać w rytm muzyki. 

- I co? Aż tak źle? - zapytał.

- Nie, nawet nie. - odpowiedziałam.

- Dlaczego ten chłopak nam się przygląda? - zadał kolejne pytanie, po czym wskazał na Oskara. Najwyraźniej zauważył zdenerwowanie na mojej twarzy. - Coś nie tak?

- To mój były...Rozstaliśmy się ponad trzy miesiące temu, no i dzisiaj zobaczyliśmy się pierwszy raz od tego czasu...

- I wszystko wróciło, tak?

- I tak i nie. To wciąż boli, ale na pewno nie chcę do niego wrócić.

- Aż tak?

- "Zdra­da to cios, które­go nie ocze­kujesz. Jeśli dob­rze poz­nasz swo­je ser­ce, to nig­dy Ci ta­kiego ciosu nie za­da."

- Paulo Coelho. Przykro mi. - nie odpowiedziałam, tylko puściłam do niego 'oczko'. Przetańczyliśmy jeszcze parę kawałków, po czym spotkałam Nikolę, która wzięła mnie na bok. Maciek poszedł po coś do picia.

- Fajniutki ten Twój Maciek. - zaczęła.

- Nie jest mój!

- Ale będzie. - oznajmiła i zaczęła zabawnie ruszać brwiami, a ja wybuchłam śmiechem. 

- Cześć dziewczyny. - podszedł do nas, trochę pijany Oskar. - Nikola, zostawisz nas samych? - zwrócił się do mojej przyjaciółki, która po chwilii odeszła posyłając mi delikatny uśmiech. Wyszliśmy z Oskarem na dwór. - W końcu możemy pogadać. 

- Nie mamy o czym.

- Ja sądzę inaczej.

- Mało mnie to interesuje.

- No weź się nie spinaj. Nadal Cię kocham.

- A ja Ciebie nie!

- Jesteś teraz z tym chłoptasiem?

- Nic ci do tego.

- Czyli jednak? Hania, gdzie ty masz oczy?

- Inaczej. Gdzie ja MIAŁAM oczy.

- A możesz się inaczej do mnie zwracać?! - chwycił mocno mnie za nadgarstek.

- Puszczaj.

- Bo co? - zapytał i chwycił jeszcze mocniej.

- Ała!

- Puść ją! - usłyszałam głos Maćka, który dwie sekundy później był przy nas.

- No i przyszedł wybawiciel... Na prawdę wolisz jego? - zwrócił się do mnie.

- Nie muszę ci się tłumaczyć.

- I tak do mnie wrócisz mała.

- Na pewno nie w tym życiu idioto.

- Co ty powiedziałaś suko?! - w tym momencie na jego szczęce wylądowałą pięść Maćka.

- Nie masz prawa się do niej tak odzywać, słyszysz? - krzyknął po czym wróciliśmy do środka

- Dziękuję. - powiedziałam.

- Zawsze musisz trafiać na imprezach na takich debili?

- Najwidoczniej...

- Oj młoda młoda. - przyciągnął mnie do siebie i zaczął czochrać mi włosy.

- Weź się ogarnij chłopcze - odpowiedziałam i zaczęłiśmy się śmiać. - Zmywamy się stąd?

- Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem. 

- Wariat. Chodź, pożegnamy się z NIkolą. - podeszliśmy do przyjaciółki i wytłumaczyłam jej wszystko. Na szczęście nie była zła. Wyszliśmy z imprezy i skierowaliśmy się do samochodu Maćka. Jechaliśmy jakis czas, zauważyłam, że wcale nie jedziemy w stronę mojego domu.

- Zgubiłeś się czy co? - zapytałam.

- Nie, a bo co? - odpowiedział pytaniem i zaparkował. Już wiedziałam gdzie jesteśmy. Obok Hali Stulecia i Fontanny Multimedialnej. - Idziesz czy zostajesz?- Idę, idę. - wyszliśmy z samochodu i skierowaliśmy się w stronę fontanny. Gdy doszliśmy, zatkało mi dech w piersiach. Nigdy nie widziałam jej nocą. Coś wspaniałego.

- Robi wrażenie, co? - zapytał Maciek.

- Ciiiii. - odpowiedziałam i zamknęłam oczy. Po chwilii je otworzyłam, dopiero wtedy zauważyłam, że jest tu bardzo dużo ludzi, a przecież było jakoś około 1 w nocy. Staliśmy tak jeszcze jakieś parę minut. W końcu Maciek się odezwał.

- Przejdziemy się?

- Jasne. - szliśmy, znowu w milczeniu. Po chwilii poczułam, że deliktanie dotyka mojej dłoni, by w końcu chwycić mnie za rękę. Gładził palcem moją dłoń, ale to wszystko przerwał dźwięk sms'a mojej komórki. Janowski westchnął a ja sięgnęłam do torby po telefon. Sms był od Adama. "Mama się przyznała. Jest afera..." Poczułam, że po moim policzku pociekły mi łzy.

 

Przepraszam, że tak długo musieliście czekać, ale wiecie, jedną ręką trudno się pisze...Mam nadzieję, że rozdział się podoba i mi wybaczycie ;-)

Pozdrawiam ;-)

Komentarze

magdaspeedway Kiedy nextt ? :)
24/02/2013 18:08:34
Junior keepcalmandlovespeedway dzisiaj ;)
24/02/2013 18:40:42
magdaspeedway Okejj . Ja właśnie też się biorę za next : D
24/02/2013 18:42:19
magdaspeedway Okejj . Ja właśnie też się biorę za next : D
24/02/2013 18:42:20
Junior keepcalmandlovespeedway dodasz dzisiaj? :)
24/02/2013 18:43:43
magdaspeedway Tak :)
24/02/2013 18:45:09

~anitt cudny *.* szybko następny <3
24/02/2013 14:55:24
greatxtime super :)
21/02/2013 17:43:52
seekinghappiness14 świetne <3 czekam na następny :3 i zapraszam do siebie http://kkeepcalmandfreehugs.blogspot.com/2013/02/rozdzia-19.html#comment-form chyba, że już czytałaś ;D
21/02/2013 15:56:57
photographymylife Sweetaśny . *.*
Nextt ! ; p
+
zdrowia . ; )
20/02/2013 18:42:50
~juliaa jest super. ;) zdrowie najważniejsze więc sie nie przejmuj. ;)
20/02/2013 17:50:28
chujztymwszystkim ale dużo się dzieje w tym opowiadaniu ; o i to się ceni c; ja to szanuję , boskie ;3
20/02/2013 16:29:28
~wardowa Cudny *.*
czekam na nastepny :)
20/02/2013 16:04:09
julciakk Dobry !
20/02/2013 15:40:37
bajkoweopowiadanie rozdział mi się nie podoba, tylko on jest zajebisty....:D JA GO PO PROSTU KOCHAM <33
20/02/2013 15:12:16
magdaspeedway Boski . : - ) . Czekam na next . Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :* + Zapraszam do mnie :)))
20/02/2013 13:51:11
~wiki świetny szybko następny :)
20/02/2013 12:30:27
opowiadanieozuzlu jest świetny <3 czekam na nowy *.*
20/02/2013 7:59:16
speedwayniika podoba mi się ;) zdrowiej :)
19/02/2013 23:18:10
niepasujaca Swietny ; )
19/02/2013 21:33:24
~kaarola Wybaczam :D Jest świeety *.*
19/02/2013 21:26:59

Informacje o keepcalmandlovespeedway


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24