photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 MAJA 2011

Melanż :)

Sobotnia majowa noc tuż po zmroku... :P

Mała impreza w domu nigdy nie szkodziła :P 
Gospodaż domu i autor imprezy zwinął się tuż przed 12 w nocy spać iż go siekło... Wiec juz od tamtego czasu do godziny 4 nad ranem gospodażem i współ autorem imrezy zostałam ja...  Ogółem muszę stwierdzić iż imreza baardzo udana,  Grill smakowity i pogoda idealna oczywiście ;D 
Ale gdy impreza dopadnie cie i wiesz o tym ze to bardzo przyjemna rzecz jest.. To zaraz po tym możesz się jedynie spodziewać, że za kilka godzin wracasz do tej szarej rzeczywistości, do tych problemow i innych... Ale warto żyć chociażby dla takich chwil :)

 

Czasami sie zastanawiam... Czemu na tym świecie żyją tak zawistni  zakochani w sobie i fałszywi ludzie ? Przecież wiemy wszyscy bardzo dobrze ze nie jesteśmy wszyscy tacy sami i idealni ponad wszystko... Tylko szoda że niektorzy nie umieją przyznac się do błędu i jesczez się stawiać i kłamac w zywe oczy.  

 Jeszcze jest jedna rzecz ktora mnie gnębi która mowi mi wciąz nie odpuszczaj... Ale mimo to starania moje sie juz wyczerpały, nie mam już sił i powiem że mam wyjebane po ostatnich słowach jakie usłyszałam... A zyłam kiedyś z świadomością ze tak juz będzie zawsze... Ze to bedzie trzecia  jedyna rzecz która sie nie rozpadnie do końca mojego życia... Oczywście w tym jest rodzina... A to co miało trwać do końca już raczej nie przetrwa... Jedyne co mnie gnębi że nie potrafie już nawet reagować na ta ironię... Ze poprostu się już wypaliłam i straciłam siły na reakcje z mojej strony... 
"Przecież my się tylko kolegujemy..." mhmmm...


Szlaban szlabanem... Ale ile nauki !!!!!! Masakra ! ;/;/