ja...

Jak to się mówi kiedy jeśteś bezradny ? "Trudno" ?? 
Jak to się mowi kiedy jesteś zły ? "Mam wyjebane" ?
Jak to się mowi kiedy się na kimś zawiedziesz? "Chuj ci w dupe" ?

Niby takie małe proste słowa, lecz mają tak wielkie znaczenie, niby je wypowiesz i pomyślisz 'łeee tam i tak mało powiedziałam' a ta druga osoba odczuje te malutkie słowa tak jakby spadły na nią dwa wielkie kamienie o rozmiarach większych niż sam człowiek może mierzyć. I to jest niby wszystko takie proste... powiedzieć "Pierdol się mam na ciebie wyjebane weź wgl spierdalaj..."  a potem idziesz do domu siadasz przed kompem lub kładziesz sie do łóżka i kminisz... myślisz... zastanawiasz się... co ta druga osoba czuje... co ty byś poczuł gdyby ktoś ci taki tekst wywalił jak kawe na ławę... 

Mimo wszystko to nie ode mnie przecież wszystko zależy... Ja nie jestem Bogiem, lub jakimś wszechmogącym który tak jak powie tak jest...  Wybór jest wyborem ale wszystko zależy od tego co masz co wyboru, i czy jest sens wgl wkraczać w opcje "wyboru". Czasami lepiej jest żyć bez niczego niż wybierać... Dlatego ja wybieram ten stan rzeczy... Czyli nie wybieram nic... To wszystko... Co bedzie dalej.. Nie wiem, ale mam nadzieje ze to pokaże mi czas :)

Jajka pewno były smaczne, zając też pewno bogaty... A co bedzie z dyngusem sie okaże jutro ;)
Więc życzę oczywiście mokrego dyngusa :)