Wakacjee wakacjeee mamy już połowe! Za 2 tygodnie wesele koleżanki! A po poprawinach wyjeżdzamy do Mielna ! Tego sławnego Mielna! he nigdy nie byłam tam . Ale może będzie fajnie! Oby:)
Od środy zaczynam maraton w pracy kończący się we wtorek umre przez te dni w pracy. Sezon nieźle daje w kość! Ogólnie co do pracy to rozwala mnie to, że młodzi ludzie oczywiście nie wszyscy są tak drętwi. Kurde krew zalewa jak mam pracować z młodocianymi. Nie wiem dokąd zmierza ten świat! Co rok jest gorzej ! Ja rozumiem , że pierwsza praca a nie zostana tu nie muszą się wysilać , ale kurde zeby aż tak! MASAKRA.
AAAaaa jakieś dobre jedzonko do polecenia w Mielnie? Ktoś cos?
MARZENIA NIE SPEŁNIAJĄ SIĘ SAME