Heya
Dzisiaj byłam na GUPIM i niefajnym szczepieniu, które ku zdziwieniu taty, zniosłam super dzielnie. Popłakałam może z 5 minut, ale zaraz mi przeszło. Tata był mega dumny i cieszył się, bo jak zawsze bał się bardziej tego szczepienia niż ja.
Oto tutaj odpoczywam sobie z moim misiem Sztefanem.
Dostałam ostatnio dużo nowych zabawek w tym super grającego kucyka od wujka Morsona, dzięki wujas :D
lubie też moją bitmachinę od taty, można ciskać różne przyciski i lecą różne muzyczki, tak więc w wolnym czasie klepie jakieś bity.
nutka na dziś