Nieee, nieee! To nie jest autostrada! To nie jest droga ekspresowa! To jest landówka we francji.
Ahh... 300kg na pace, prosta droga z lekkimi łukami na drodze, a przede wszystkim co najważniejsze - nikogo przede mną na moim pasie! Trudno byłoby wyhamować z " Usterką Hamulców ", co oznaczało wtedy, że W OGÓLE hamulców nie miałem. Z takiej pędkości wyhamować było ciężko! Rozładunek w Antwerpii > oczekiwanie do 22 > Tankowanie > I rura przez Holandie, Niemcy i na Polskiej Ojczystej granicy byłem o 6:21, a wyjechałem parenaście minut po 22!
Ty powiesz pirat drogowy - ja Ci odpowiem " sorry, taka praca... "