photoblog.pl
Załóż konto

W poniedziałek nie odbieram

Niby nic się nie wydarzyło, a mam wrażenie, że cały czas coś we mnie drga. Jakby pod powierzchnią była awaria, której jeszcze nie widać ale już coś zgrzyta. Obudziłam się zmęczona, chociaż spałam. Wkurzona, chociaż nikt mnie nie wkurzył. Smutna, chociaż wszystko w teorii gra.

 

Zaparzyłam herbatę, spojrzałam przez okno i pomyślałam tylko: nie chcę dziś być człowiekiem. Może rośliną. Albo kapibarą. Kapibary przynajmniej nie muszą odpowiadać na maile.

 

Zaczynam podejrzewać, że moje serce ma własne oprogramowanie i czasem samo wrzuca tryb melancholia 2.0 bez pytania. I wtedy siedzę, scrolluję, myślę... o nieodebranych połączeniach, o ludziach, którzy kiedyś mieli znaczenie, a teraz tylko czasem coś świta w głowie jak migawka.

 

Ale może to po prostu poniedziałek.

Albo hormony.

Albo dusza się przeciera.

 

W każdym razie niech ten dzień się już kończy.

 

 

Wieczorem tańczę przynajmniej przez chwilę będzie rytm zamiast chaosu.

 

 

Zapraszam też na tą drugą platformę: 

https://paradiddlehusband3.blogspot.com 

 

Dodane 2 CZERWCA 2025
178
Photoblog.PRO judgaf Też nie mogłem dzisiaj zacząć dnia. Choć lubię poniedziałki. Ano, życie, raz lepiej, raz mniej lepiej.
02/06/2025 19:40:56
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika jexhana.