photoblog.pl
Załóż konto

A w parku gwarno i wesoło.

Rodzice z dziećmi, młodzi zakochani, przyjaciele spacerujący lub siedzący na ławeczkach. Dialogi i milczenie. Ale razem. A to wiele. Tym bardziej dziś, gdy odizolowani strachem czy troską tęsknimy za innymi.

Smutna jest samotność, a tym bardziej samotność narzucona, czy z rozsądku. Bo choroba, babcia w domu a ja się o nią boję. Stąd radość z każdego spotkania, spojrzenia i słowa. Bo potrzebujemy siebie nawzajem.

A jesień jak zwykle nie przejmuje się tymi rozterkami. Pozornie umiera, pięknie umiera, by potem, gdy śmierć zimy się skończy odrodzić się wiosną, latem, aż do kolejnej jesieni.

Kolorowego umierania ku życiu.

Dodane 21 LISTOPADA 2020 , exif
584
marianfoto byłem dziś w lesie , zwierzęta jak by bliżej / już odczuwają potrzebę darmowych posiłków / te resztki z naszego stołu dla nich są jak najlepsza restauracja
21/11/2020 18:10:31