Po 23 dniach w końcu ujemny wynik wymazu.
Czas wrócić do świata, choć boję się po tym wszystkim, co zastanę.
Mógłbym znów marudzić na procedury, na sanepid, i inne, bo ktoś, kto przez tę kwadraturę koła nie przeszedł nawet nie będzie w stanie uwierzyć, a Bareja miałby materiału na co najmniej dwa życia pełne świetnych komedii. Ale po co?
Współczuję wszystkimj, którzy przeszli lub przechodzą czy przejdą przez te wyboje, choć ja przeszedłem je nawet lajtowo. Choć trochę mnie przeczołgało i nie tylko z powodu objawów, lecz izolacja też swoje piętno odcisnęła. Zobaczymy za jakiś czas.
Jestem stęskniony ludzi. Normalnego toku życia. Pracy, porządku i obowiązków. Dziwne, choć wiem, że po dwóch tygodniach ta rutyna, za którą dziś tęsknię, znów będzie przyczynkiem do marudzenia. Ale tak to już z nami jest.
Wracam.
I to jest najważniejsze.
4 CZERWCA 2021
20 MAJA 2021
30 KWIETNIA 2021
29 KWIETNIA 2021
26 KWIETNIA 2021
25 KWIETNIA 2021
24 KWIETNIA 2021
17 KWIETNIA 2021
Wszystkie wpisy