Tęsknię, bardzo. Chyba nawet tęskniłam w trakcie jego pobytu tutaj, wiem dobrze że jutro mi przejdzie i nie będę taka dramatyczna jak dziś, ale mimo wszystko jest mi z tym źle, a czuję, że tylko tutaj mogę bez konsekwencji wylać swoje wszelkie żale. Mam nadzieje, że przez te rozjazdy, odleglości, tęsknoty i miłości nie rozpadnę sie na tysiące kawałkow, nie rozpadnę sie do reszty.... Że my sie nie rozpadniemy.