Takie sprzed kilku chwil. Jest mi bardzo dobrze i póki co nie myślę nawet o powrocie. Beau ostatecznie ma jedną poprawkę i nie spędzamy ze soba każdej wolnej chwili, ale dzięki temu mam czas dla rodziny. Bardzo mi ich brakowało. Wiecie gdy wyjeżdżałam do NYC myślałam ' nareszcie mam spokój, Pierce nie skacze mi nad glową ( dosłownie ), Charphil nie męczy grą na gitarze ( potrafi kilka akordów ) a rodzice nie gadają za uszami'. Byłam szczęśliwa przez kilka pierwszych tygodni, a potem nie mogłam oderwać się od telefonu, a teraz? kazde rozstanie jest okrapiane łzami. Cieszę się, że mam jeszcze trochę czasu dla nich, są najlepsi. Zawsze będę do nich tęsknić i bezwzględu na wszystko. I nie wierzę, ze ktoś może mieć inaczej...
Inni użytkownicy: velendi2arbuzowaczekolada011937mateosjasiek111111111nicklalekdziecostmacostamwamprismeghhhh440987
Inni zdjęcia: Chciwość pamietnikpotworaZwierze velendi2:) dorcia27001511 akcentovaTyłem synu nacka89cwaczerwiec - czas róż elmarZaproszenie aceg:) nacka89cwa:) nacka89cwaPalma nacka89cwa