marność nad marnościami

Piątek także nie był mniej sensacyjny od samego czwartku. Kontynuacja rozszerzenia na podstawie absurd urzeczywistniony i wyprawy ciągnąca się i ciągnącą ulica Bytowską. Nawet papier nie jest tak długi i tak do dupy, ale jeśli porównujemy do niego życie to nie jest tak źle, jeśli ma się kogoś, kto dotrzyma kroku.

Pozdrawiam wiec serdecznie

NATALIE chirurga plastycznego, który zrobi przeszczep architektury gotyckiej do współczesności i zaszyje każda dziurę a na dodatek gdyby efekty jej pracy zwaliły was z nóg podłożyłaby krzesło rzecz jasna własnej roboty

WERONIKĘ niezdecydowana jeszcze przywódczynie armii leśnych drzew, która wypłoszyła już nie jednego Kicka, a także romantyczkę z troszkę wypaczoną wersją Romea i Julii. Ona (Julia) zamiast na balkonie przypina się do drzewa i czeka na księcia, który zawróci dla niej bieg autostrady tak, aby nie przecinała ważnych unikatowych leśnych kompleksów, które ble, ble, ble itd.(przepraszam, ale na maturkach pani A.A. będziesz się mogła wypisać)

Tutaj jestem gdzie byłam i znów nie zrobiłam nic. NIC.

Znowu musiało tak być jak bym bez tego nie była sobą.NIC

Myślę, że nie stało się nic. NIC

Najgorsze pojęcie, które ktoś mógł kiedyś wymyśleć to odpowiedzialność

Nienawiść przecież uszłaby płazem gdyby nie odpowiedzialność, która później trzeba ponieść

"Odkąd czas mnie wziął w ramiona

Ciągle szukam nowych dróg

Do zdobycia mego szczytu, który dzisiaj mam u stóp"

I nie ja jedna się boje odpowiedzialnośzłego wyboru odpowiedzialności