Witajcie.
Zaczełam wyć, porozrzucałam wszystkie książki, wszystkie rzeczy leżące na półkach i w szafkach.
Zaczęłam krzyczeć. Czułam jak od środka coś mnie wyjada. Coś wyjadało moją duszę. Powoli, ale bardzo boleśnie.
Nie potrafiłam tego przerwać. Waliłam pięściami, na przemian gryząc siebie i wszystko co znalazło się pod sinymi dłoniami.
Nie potrafię tego opisać, co sie ze mną dziś działo. Zwykłe słowa tego nie opiszą.
Wyobraźcie sobie opętanie. Tak to mniej więcej wyglądało.
____________________________________________________________
Co do dnia dziśiejszego pod względem żarełka i ćwiczeń ? Jest dobrze.
Jutro zaczynam właściwy etap ''diety''. Dziś przedstawię swój plan.
Miejmy nadzieję, że tym razem nie poddam się walkowerem, nie odpuszczę i nie będę załamywała się drobnymi niepowodzeniami.
Przed szkołą wykonać : 20 przysiadów, 20 wymachó nód w staniu, 10 wymachów nóg w przód, 20 skrętów z unoszeniem nóg.
500-1000 brzuszków (dziennie) : - zwykłe, z uniesionymi nogami 90 o, z wyprostowanymi nogami, z unoszeniem nóg na zmine (nogi wyprostowane), szybkie skręty do nóg w leżeniu, skłon do nogi w leżeniu, do tego 200-300 unoszeń tyłka + trzymanie przez 30 s,
10 opuszczanie i podnoszenie nogi z uniesionym tyłkiem(pilates), 20 - 30 pompek
Po południu/wieczorem : mel b brzuch, abs, pośladki, nogi, 7x 6 min E. Chodakowskiej, bieganie, Skalpel, rozciąganie i co tam jeszcze przyjdzie do głowy.
Na weekend planuję :
https://www.youtube.com/watch?v=uB_ejT_DgUM
http://www.youtube.com/watch?v=I5COzZlxaI4
http://www.youtube.com/watch?v=uB_ejT_DgUM
B:
1.ŚNIIADANIE: Trzy kanapki z masłem.
2. OBIAD: Zupa jarzynowa i ryż ze śmietaną na słodko.
3. PODWIECZOREK?: Cztery kanapki z masłem.
4. KOLACJA: 2 kanapki z rzodkiewką.
Zmieściłąm sie w 890 kcal.
Ćw.
Ćwiczenia na brzuch, mel b brzuch, pośladki, abs, Skalpel, drobne ćwiczenia na nogi.
Dobranoc .
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24