Tak byli zajęci sobą , że nawet nas nie zauważyli. Mrugnęłam do Mateusza i podeszłam do nich chrząkając znacząco.
-Hej wam - powiedziałam głośno. Od razu się od siebie odsunęli i spojrzeli na mnie , a potem na Mateusza.
-O Hej Duśka - Powiedział Max
-Czekaj , to ty też ją tak nazywasz ? - Wtrąciła się Agnieszka
-No tak , to moja przyjaciółka w końcu nie ? - Popatrzył na nią
Znowu pogrążyli się w rozmowie nie zwracając na mnie uwagi. Podeszłam do Matiego i przytuliłam do jego boku.
-I co sądzisz ? - Popatrzyłam na niego
-Nie wiem , dziwnie jakoś . - Cmoknął mnie w usta.
-Nie jest źle . Dobra bierzemy kanapki i idziemy do pokoju, nie będziemy im przeszkadzać
-No to idziemy - wyszczerzył się - A czekoladę bierzemy ?
-No tak , zapomniałabym o najważniejszym - Uśmiechnęłam się
-Dobra , to bierz kanapki i idź do pokoju , a ja zrobię czekoladę - Zrobiłam tak jak mówił , zabrałam kanapki i poszłam w stronę mojego pokoju. Weszłam do środka i od razu rzucił mi się w oczy bałagan jaki tam zostawiliśmy . Zawsze tak było , gdy siedzieliśmy gdzieś więcej niż godzinę. Potem bałagan był nie do opisania. Położyłam kanapki na biurku i zabrałam się do sprzątania. W tym momencie wszedł Mateusz z niezbyt miłą miną.
-Coś się stało? - podeszłam do niego i chciałam przytulić , lecz mnie odsunął. Zdziwiłam się bardzo i zasmuciłam.
-Nic - minął mnie i podszedł do okna.
Zabolało mnie to , oczywiście nic złego się nie stało , ale bolało mnie to , że nie chciał abym się do niego przytuliła, odsunął mnie. Podeszłam do łóżka i opierając głowę o ścianę , podwinęłam kolana pod brodę i chcąc niechcąc łzy popłynęły mi po policzkach. Starałam się je uspokoić , ale po kilku nieudanych próbach już mi się nie chciało ukrywać swoich emocji. W tym momencie Mateusz odwórcił się do mnie i zobaczył moje łzy. Nie chciałam , aby widział mnie jak płaczę i odwróciłam głowę. Potem poczułam jak siada koło mnie i obejmuje bardzo mocno. Nie chciałam na niego teraz patrzeć. Łzy dalej płynęły.
-Słuchaj , bo ja nie chciałem - Powiedział cicho. Nie wiedziałam co odpowiedzieć , więc postanowiłam to przemilczeć . - Duśka , na prawdę . Przepraszam Cię bardzo . Kocham Cię jak głupek dlatego tak jakoś ..
-Dlatego mnie odsunąłeś i byłeś taki nieczuły ? - Spojrzałam na niego . Wyglądał na smutnego
-Nie dlatego.
-Więc , dowiem się dlaczego ? - Wytarłam wierzchem dłoni , łzy które popłynęły
-Bo od początku czułem , że między tobą a Maxem , było coś więcej , nawet nie wiesz jak go za to znienawidziłem , ale po tym jak znowu jesteśmy razem wiem , że to mnie kochasz , mam nadzieje . Teraz widziałem jak chciałaś ich zagadać a oni byli tak zajęci sobą , że nie zwrócili uwagi na Ciebie. Pomyślałem , że.. - zachwiał się
-To , że chciałam ich zagadać , to było tylko aby się przywitać. Czy gdybym kochała Maxa to byłabym z tobą?Kocham Cię idioto i nie chcę , żebyś myślał , że jest inaczej.
-Teraz to wiem , też Cię kocham . - Przytulił mnie mocniej . Popatrzyłam na niego czule i pocałowałam delikatnie w usta. Oddał każdy pocałunek . Chciałam mu pokazać , że myli się w sprawie Maxa. Bo mylił się , mam nadzieje.
Inni zdjęcia: 30 / 07 / 2025 xheroineemogirlx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24