photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 SIERPNIA 2010

Tak.

Fotka z Węgier. Sierpień 2010.

 

Po raz pierwszy piszę notkę o tej porze.

 

Cholerna bezsenność. ;<

 

Ostatnio czuję się zmęczony. Wszystkim.

 

Fizycznie. Psychicznie.

 

Niedziela. Pierwsza jej część genialna.

 

Druga rozczarowująca.

 

Ale to przeze mnie samego.

 

I przez moje oczekiwania wyolbrzymione dotyczące Dożynek.

 

Bo od tygodnia myślałem tylko o nich i o tym jak będzie na nich idealnie.

 

A tu drugi rok z rzędu potężnie się rozczarowuje nimi.

 

Potraktować to można jako nauczkę na przyszłość. Kolejną już zresztą.

 

Bo niezbyt fajnej niedzieli przyszedł zły poniedziałek, a tuż za nim niewiele lepszy wtorek.

 

I z przeszczęśliwego człowieka stałem się realistą..

 

Świat byłby piękny, gdyby nie ludzie.

 

Istoty potworne, egoistyczne, myślące o sobie i robiące wszystko pod siebie.

 

Też będę musiał się tego nauczyć. Kraków mnie tego nauczy. Przynajmniej pomoże.

 

A jak nie dam rady?

 

Powrót. Krosno. Tu gdzie mi dobrze.

 

Wolę o tym teraz nie myśleć.

 

Koniec notki bo mam ochotę na zapiekankę z Kurcze Pieczone.

 

I samotny spacerek przy okazji.

 

 

 

`Każda minuta niesie nienawiść i złość

Bo w każdej minucie ginie znów niewinny ktoś`

Info

Użytkownik ironicznyananas
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.