Cześć i czołem kochane! ;3
Jednak nie ma to jak zdrowy tryb życia, wartościowe jedzonko, dużo ruchu i odpoczynek. Jestem już dawno po spacerku z moim małym psiakiem, który muszę przyznać, jest wyjątkowo dzielny, bo chodzi ze mną na poranne spacery, gdy na zewnątrz jest -15 stopni. Mimo wszystko obie lubimy takie wyprawy, ja mogę poprawić sobie samopoczucie, chodząc ze słuchawkami w uszach i odpływając myślami a moja psinka chociaż sobie pochodzi. Jeszcze bardziej lubię wracać do ciepłego domu, owinąć się w kocyk, sączyć gorącą herbatę i jeść słodkie mandarynki. Są to zdecydowanie uroki mroźnej zimy. Niestety trzeba będzie przerwać ten błogi odpoczynek, ponieważ jak w każdą sobotę czeka mnie poranne sprzątanie pokoju i szorowanie łazienki. Ale to nic, przecież żeby sobie odpocząć mam jeszcze całe popołudnie i wieczór. Tata znowu jest w pracy, a mamie nie chce się robić obiadu, więc zaproponowała, że zamówi pizze. Nie tak łatwo będzie mnie przekonać, żebym znowu się objadła, więc chyba na naszym stole pojawią się dziś naleśniki, które sama zrobię. Obiecałam wam moje zdjęcie z wczoraj, niestety mam tylko takie, które ukazuje moją gębę, bo nie było nikogo, kto mógłby mi je zrobić w całej okazałości. Tak czy inaczej, jeśli macie ochotę je zobaczyć to zapaszam serdecznie na blogspota. Udanej soboty ;3



BLOGSPOT.