Wstałąm rano pełna energii, wypoczęta i zregenerowana. Zza moich ciemnych zasłon widać było silne promienie słońca. Pogoda uległa poprawie, niebo jest bezchmurne, ale wciąż wieje silny wiatr. Najważniejsze, że jest sucho i da się wyjść z domu chociażby na trochę. Przywitałam kolejny wakacyjny dzień pyszną owsianką i gorącą kawą w moim ulubionym kubku. Czuję się dziś świetnie, uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Mam nadzieję, że żadne nieprzwidziane zdarzenia tego nie popsują. Chyba wreszcie udaje mi się korzystać z wolnego czasu i cieszyć się nim tak, jak powinnam.
Pewnie nie spodziewałybyście się, że jeszcze kiedyś wspomnę tu o chęci zrzucenia kilku kilogramów. Nie zamierzam zmieniać niczego w moich żywieniowych nawykach, ale muszę katgorycznie przestać zajadać się popołudniu słodyczami. Ostatnio zdarzało mi się to zbyt często i niestety efekty choć nie duże, jednak są widoczne. Muszę ponownie zacząć ćwiczyć, by doprowadzić ciało do takiego wyglądu, jaki miało jeszcze kilka miesięcy temu. Może dla niektórych znających mnie osób moja figura jest ładna, lecz jeśli znam łatwe sposoby na jej "ulepszenie" to czemu miałabym nie skorzystać? Czerwiec będzie moim miesiącem zmiany - mam czas i chęci, czekam na efekty. Jeźeli mi się uda to znaczy, że silna wola jednak do końca mnie nie opuściła.
Tymczasem mój chłopak zaproponował mi obiad w restauracji. Chyba wiecie co o tym sądzę, ale nie mam pewności jak się to zakończy. Mam nadzieję, że jakoś wybrnę, bo szczerze mówiąc nie mam dziś ochoty na jedzenie. Idę kontynuować czytanie książki, ostatnio ta czynność wyjątkowo mnie wciągnęła. Przyjemnej niedzieli! :-)
BLOGSPOT
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24