Dzień dobry kochane! ;33
Obawiałam się, że z przyzwyczajenia mój organizm obudzi się o 6:20 tak jak w tygodniu, ale na szczęście pospałam dziś do 9:00 i zregenerowałam siły. Pogoda za oknem nie jest już tak ładna jak wczoraj, więc poranek spędziłam w domu. Zdążyłam częściowo odrobić lekcje a teraz mam chwilę wolnego czasu by przy kubku kawy zająć się moimi internetowymi sprawami. Uwielbiam soboty, mogę sobie z rana posiedzieć i poprzeglądać strony z ciuchami, poszukać ciekawych przepisów lub poprostu popisać tutaj. Przyszły tydzień będzie dość męczący pod względem nauki, bo czeka mnie kilka sprawdzianów i kartkówek, więc trzeba w całości wykorzystać weekend żeby trochę odetchnąć. Mimo braku słońca po obiedzie wybierzemy się z misiem na spacer, to nasz taki stały punkt dnia przed wspólną kolacją i oglądaniem filmów. Wieczór mam dla siebie, więc zafunduję sobię porządną porcję moich ulubionych ćwiczeń a potem zrobię sobię jakąś odprężającą kąpiel i maseczki na włosy i twarz. To kolejne uroki weekendów, mam więcej czasu by zadbać o siebie zewnętrznie. Zanim zabiorę się za dzisiejszy obiad (później wstawię zdjęcia), mam jakieś półtora godziny czasu, więc zajmę się szukaniem prezentu urodzinowego dla mamy (jakieś pomysły..?) oraz znalezieniem porządnej sztalugi, na której mogłabym malować. Muszę też rozejżeć się za czarnymi botkami, najlepiej na platformie, żebym miała co założyć do galowego stroju, oprócz tego chciałabym kupić sobie jakąś ładną, camelową torebkę, więc takowej również poszukam. Nowości do jedzenia dla was już dodałam na blogspota, więc serdecznie zapraszam, jeśli macie ochotę przejżeć. Udanej soboty kochane, odpoczywajcie ile wlezie! ;33



BLOGSPOT.